Guzy łobuzy i rany orangutany, czyli znów przed podróżą

Spread the loveJeśli jeszcze ktoś ma wątpliwości, że pewne rzeczy przydarzają się tylko mnie to dziś krótkie słowo o guzach i ranach… Otóż… Dziś mam na głowie trzy. Pierwszy nabiłam sobie przedwczoraj w nocy, bo po ciemku wstawałam do toalety i się zachwiałam – tak … Czytaj dalej Guzy łobuzy i rany orangutany, czyli znów przed podróżą